Piątek, 2024-04-19, 3:56 AM

Strona Jana pielgrzyma

Menu
Wejście
Kategorie
Pielgrzymki [31]
Bliski wschód [14]
Relikwie i cudowne ikony [32]
Tradycje prawosławia [36]
Relacje międzywyznaniowe [45]
Rozważania teologiczne [48]
Inne [76]
Wyszukiwanie
Statystyka

Online razem: 1
Gości: 1
Użytkowników 0

Katalog artykułów

Główna » Artykuły » Inne

PRZEPOWIEDNIE STARCA ANTONIEGO

W połowie ubiegłego wieku rozeszła się w Rosji wieść o niejakim starcu imieniem Antoni, któremu dane było widzieć ostanie dni naszego świata. To była zaiste Apokalipsa z tą jednak różnicą, że Apokalipsa opisuje przyszłe zdarzenia w sposób symboliczny, tutaj starcowi Antoniemu były odkryte losy świata w sposób niemal realistyczny.

Kim był starzec Antoni? Urodzony w ostatnich latach XIX w. przeżył całą gehennę XX w. Był mnichem i księdzem prawosławnym. Przecierpiał straszliwy obóz na wyspach Sołowieckich i na Kołymie. Po uwolnieniu był wędrownym mnichem. Potajemnie odprawiał nabożeństwa i udzielał sakramentów. Całe jego życie było poświęcone modlitwie i służbie ludziom. I oto ten wydawałoby się prosty mnich był godzien ujrzeć straszliwe czasy ostateczne dokąd zmierza nasza cywilizacja.

Już na początku lat siedemdziesiątych ludzi ogarnął zachwyt Zachodem. Zaczęły zacierać się cechy właściwe Słowianom - prostoduszność, gościnność, nie bogacenie się za wszelką cenę. Pogoń za bogactwem stała się bazą nowego światopoglądu. Pieniądze i rzeczy materialne stały się ważniejsze niż moralność, duchowość. W efekcie tych trendów radykalnie zmienił się styl życia ludzi, mianujących się prawosławnymi, nawet tych przestrzegających cerkiewnych obrzędów. Zaczęli żyć niemal identycznie jak poganie. Nastąpił zanik skromności w życiu i nasiliły się dążenia do robienia, za wszelką cenę, kariery.

I oto widzę (mówi starzec Antoni) ogromną masę ludzi zmierzających w tym samym kierunku. Niektórzy, w tym czasie ucztują, inni cudzołożą, jeszcze inni zło czynią swoim bliźnim. Jednakże wszystkich ich jak rzeka pociąga dążenie do przodu. Ludzie są bardzo różni, są tu i świeccy i duchowni i wojskowi i politycy, bogaci i biedni, dosłownie wszyscy. Większość ludzi wręcz pędzi do przodu, a niektórzy idą spokojnie. Przed nimi straszna przepaść, przepaść do piekła. Wydawałoby się, że wszyscy w nią wpadną. Widzę jak coś ciągnie ich tam – jednych samochody, innych przyjęcia, innych pieniądze lub drogie stroje. Tylko niewielka część ludzi przechodzi ponad przepaścią. Świetliste postacie pomagają im przeprawić się na drugi brzeg.

Było strasznie. Z przepaści dochodziło potężne stękanie, raczej wycie tych co tam trafili oraz straszliwy odór. Nie była to zwykła woń, o nie. Tak jak nie sposób opisać wspaniałych zapachów, zapachów nie kwiatów czy traw, lecz niezwykłych zapachów łaski, jakimi Bóg obdarza relikwie świętych czy cudowne ikony, tak woń piekielna nie jest zwykłym brzydkim zapachem, jak np. zapach siarki. Woń ta jest poczuciem ogromnego przerażenia i braku szans powrotu. Taka jest woń piekła.

 Nasze czasy są straszne, kuszenie człowieka istnieje na każdym kroku. Trudno nawet je rozpoznać. Cały współczesny świat jest jedną wielką pokusą szatana. Szatan jednak jest bezsilny aby zmusić do grzechu człowieka obdarzonego wolną wolą, może natomiast wmontować grzech w kuszące oferty. I to czyni skutecznie.

I jeszcze jedna szczególna cecha czasów, w których żyjemy: jest to rychłe przyjście antychrysta. Wielu duchownych jest zdania, że on już się narodził. O tym trudno mówić, wróg jest chytry, okłamuje nawet tych co mu służą. Dziś nastał czas ostatecznego przygotowania do jego przyjścia. Następuje przede wszystkim koncentracja światowej władzy. Antychryst przecież nie będzie władcą jednego kraju lecz świata i stąd konieczne jest „zezwierzęcenie” ludzkości. Aby ludzkość postawić na kolana, niezbędne będzie stworzenie takiego systemu życia, naruszenie którego pociągnęłoby za sobą katastroficzne skutki – głód i destrukcję. I ten system już się kreuje.

Aby zrozumieć widzenie - należy powiedzieć kilka słów wyjaśnienia. Jak wiemy Bóg stworzył świat według bardzo uporządkowanego systemu. Cały wszechświat absolutnie związany jest współdziałaniem wszystkich najdrobniejszych jego części, a dla istoty rozumnej - człowieka nawet czynnością nie należącą do świata widzialnego – są jego myśli. Czynności istot niemych nie powodują takiej szkody dla świata jak czynności człowieka. On został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Obraz ma od Boga, zaś podobieństwo powinien człowiek pozyskać w czasie swojego życia. A więc najważniejsze są jego działania, zarówno w świecie materialnym jak i świecie duchowym. Działania te posiadają bezpośredni wpływ na środowisko naturalne, w którym żyjemy, a także na cały wszechświat. To nie Bóg starł z oblicza ziemi Sodomę i Gomorę lecz zło i czyny ludzi, którzy odrzucili opatrzność Bożą. A więc wszystkie nieszczęścia, które się zdarzą z ludzkością i przyrodą nie będą skutkiem gniewu Bożego, bowiem my wyznajemy, że Bóg jest Bogiem miłosierdzia i wszelkich łask i wyznajemy prawdziwie i prawdę. Klęski te są skutkiem wszystko burzącego, destrukcyjnego działania samej ludzkości, idącej na uwięzi wroga. Nawet nie na uwięzi, bowiem uwięź to przymus, a tu mamy do czynienia z dobrowolnym przyjęciem pokus szatana. Co nas czeka w nie dalekiej przyszłości?

Przede wszystkim będą miały miejsce wszelkie możliwe katastrofy bowiem stworzony przez człowieka system istnienia w istocie jest rzeczą szatańską, absolutnie pozostający w sprzeczności z przykazaniami Bożymi. Spadać zaczną samoloty, tonąć statki, wybuchać obiekty nuklearne i zakłady chemiczne. Będą temu towarzyszyć straszliwe zjawiska w przyrodzie. Wystąpią na całej kuli ziemskiej, a szczególnie w Ameryce. Będą to huragany o niespotykanej sile, trzęsienia ziemi, straszliwe susze i na odwrót – podobne do potopu ulewne deszcze. Amerykanie próbują stworzyć państwo dobrobytu lecz bez Boga i boskich przykazań. W dążeniu do panowania nad światem złożą w ofierze szatanowi los swoich mieszkańców. Władze Ameryki, składające się w głównej mierze z członków zwyrodniałego i zamienionego w satanizm judaizmu, w oczekiwaniu na przyjcie fałszywego mesjasza czyli antychrysta, pójdą na wszystko aby wywołać wojny i tragedie o zasięgu światowym.

Wydaje się, że trudno będzie znaleźć na ziemi miejsce, gdzie człowiek czułby się bezpiecznie i spokojnie. Spokój znajdzie człowiek wyłącznie w nadziei na Boga. Najbardziej zagrożone będą miasta, bowiem są one całkowicie oderwane od przyrody. Nawet miasta, które unikną całkowitego zburzenia lecz pozbawione wody i prądu, ogrzewania i zaopatrzenia w żywność - będą przypominać ogromne groby kamienne, tak wielu ludzi umrze. Bandy dokończą reszty spustoszenia. Nie lepiej będzie na wsiach. Pola uprawne zniszczy posucha bądź ulewne deszcze. Nastąpi ogromny pomór zwierząt domowych.

Przed przyjściem antychrysta zapanuje chaos w życiu niemal wszystkich krajów. Wyjątek będą stanowić wyłącznie kraje, oczekujące w myśl wyznawanych religii, przyjścia fałszywego mesjasza. Dążenie do zawładnięcia światem będzie następowało w drodze zawładnięcia innych państw. Tak więc Syberia przejdzie pod panowanie Chińczyków. Daleki Wschód – przejmą Japończycy, bowiem wyspy japońskie znikną pod wodą. Japończycy wiedzą o tym już od dawna od swoich szamanów. Francja – kolebka światowej rozpusty i cudzołóstwa, zazna wszelkich nieszczęść za odrzucenie Boga. Huragany na morzu i trzęsienia ziemi spowodują śmierć wielu. Wszyscy ludzie, mający nadzieję na spokojne życie w kraju opanowanym przez siły zła są w dużym błędzie. Współczesna cywilizacja to pociąg sterowany przez siły zła. Dobrowolne wyrzeczenie się Boga to nic innego jak poddanie się tym siłom. Ameryka, ze swoimi szatańskimi hasłami wolności i demokracji, to żandarm świata. Ludzie, którzy nie przyjmą kultu „wolności”, oczekuje śmierć pod ciosami udekorowanej gwiazdami maczugi. Anglii również grozi zagłada, wyspy znajdą się pod wodą. Europę zaleje fala wygłodzonych emigrantów z Afryki, którzy przyniosą choroby i śmierć.

Stolicą „nowego świata” odtąd będzie Jerozolima. Będzie to kolejna próba kierowania światem poprzez duchowy wpływ świątyni. I próba ta powiedzie się. Już dzisiaj organizacje żydowskie opracowują plany wysiedlenia z Palestyny Arabów i przeniesienia do Mekki i Medyny ich meczetów z Ziemi Świętej.

Antychrysta przyjmą w każdej świątyni i oddadzą mu pokłon jak bogu. On nie nazwie siebie bogiem, lecz fałszywe cuda uczynią z niego boga. I to jest najgorsze, bowiem ludzie będą pozbawieni jakichkolwiek szans na swoje usprawiedliwienie. Ludzie pójdą za antychrystem jak szli niedawno do obozów, na katorgi i zagładę - bez sprzeciwu jak owce na rzeź. A ile było proroctw starców o zbliżających się czasach sług sił nieczystych. Wszystkie straszliwe wydarzenia będą skutkiem odstępstwa człowieka od Boga, naruszeniem Jego przykazań, a więc powszechnego grzechu, jakiego dopuściła się ludzkość.

Co ludzie mają czynić aby uniknąć zagłady? Ostateczne czasy charakteryzują się powszechną, straszliwą pogonią za dobrami doczesnymi. Ludzie zapomnieli o Bogu i konieczności pozyskania łaski Ducha Świętego. Ratunek będzie możliwy wyłącznie dla tych, którzy powrócą na drogę zbawienia, odizolują się od pokus tego świata i po przez modlitwę stworzą w sercach swoich pewnego rodzaju pustelnię. Główny cel to pozyskanie spokoju duszy w Bogu i pełne zawierzenie się opatrzności Bożej.

Przed końcem świata życie religijne w Rosji zabłyśnie jak świeca przed zgaśnięciem. Odrodzenie to będzie jednak krótkotrwałe. Odnowione zostaną świątynie i zbuduje się wiele nowych. Po woli Bożej nawróci się na wiarę bardzo wiele młodzieży, część z nich nawet wstąpi do klasztorów, reszta będzie pielgrzymować do miejsc świętych. Rosjanie będą gremialnie modlić się o odpuszczenie grzechów za wpuszczenie do Rosji judaizmu, który unicestwił cara i niezliczoną ilość istnień ludzkich, w tym tysięcy wiernych Cerkwi Prawosławnej.

Powszechnym stanie się znakowanie ludzi. Pieczęć antychrysta będzie umieszczana na prawej ręce i na czole, aby już nie można było położyć na siebie zbawczego znaku świętego krzyża. Będzie to oznaczało dla nich, że podświadomie stają się sługami antychrysta. A ci, co nie przyjmą tego znaku, skazani będą na głód i cierpienia. Pocieszenie znajdą tylko w modlitwie i nadziei na łaskę Bożą. Nad ludzkością zawiśnie widmo katastrofy socjalnej. Jednakże wierzący nie muszą się obawiać. Ci co pozostaną wierni Bogu będą zbawieni. Według objawień świętym, czasy w których żyjemy, są przedsionkiem ery panowania antychrysta.

____________________________

Oprac.na podst. „Widzenie starca Antoniego”

Kategoria: Inne | Dodał: pielgrzym (2020-10-19)
Odsłon: 347