Czwartek, 2024-04-25, 1:16 PM

Strona Jana pielgrzyma

Menu
Wejście
Kategorie
Pielgrzymki [31]
Bliski wschód [14]
Relikwie i cudowne ikony [32]
Tradycje prawosławia [36]
Relacje międzywyznaniowe [45]
Rozważania teologiczne [48]
Inne [76]
Wyszukiwanie
Statystyka

Online razem: 1
Gości: 1
Użytkowników 0

Katalog artykułów

Główna » Artykuły » Relikwie i cudowne ikony

MIGAWKI Z WYSPY KORFU

Wszyscy pamiętamy wydarzenia z sierpnia 2015 r. – pielgrzymkę do Polski relikwii św. Spiridona z Korfu.  Święty Spiridon – rówieśnik św. Mikołaja Cudotwórcy jak dotąd był mało znanym  świętym w naszym Kościele prawosławnym w Polsce. Co do św. Mikołaja to jego adoracja jest powszechna w całym Kościele prawosławnym. W Kościele katolickim kult św. Mikołaja rozwinął się głównie po przeniesieniu relikwii do Bari we Włoszech.  W średniowieczu istniał w kościele zachodnim silnie rozwinięty kult relikwii świętych. Jak wiemy większość relikwii Apostołów i wielkich świętych Kościoła została zrabowana z Bizancjum i wywieziona na Zachód w czasie Wypraw Krzyżowych, a szczególnie w czasie ostatniej wyprawy z 1204 Niestety, adoracja tych świętości w Kościele katolickim, w naszym rozumieniu, jest symboliczna, a św. Mikołaja mianowano wręcz Santa Claus (święty klaun).    

Na szczęście relikwie św. Spiridona pozostały na Wschodzie. Kilka wieków przebywały na Cyprze, skąd pochodził święty, krótko w Bizancjum, a następnie do dnia dzisiejszego na wyspie Korfu. W sumie wiek relikwii wynosi, nie bagatela,  1600 lat! Oprócz wieku należy stwierdzić, że zachowało się całe ciało świętego, które nadal zachowuje temperaturę i wagę dorosłego mężczyzny. Nie ulega wątpliwości, że pielgrzymka relikwii św. Spiridona do  naszej cerkwi w Polsce (jego prawa ręka) przyczyni się do rozsławienia jego świętości i wielu jego cudów pośród  naszych wiernych.

Tak się złożyło, że w bieżącym roku miałem szczęście pokłonić się  relikwiom św. Spiridona na Korfu. Strumień adorujących relikwie nie ustaje. Święty jest autentycznym opiekunem mieszkańców wyspy i chyba nie tylko. Mieszkańcy Korfu doświadczają wielu cudów  za sprawą świętego. Ich dzieci   z dumą noszą imiona Spiridon.  Można tylko  życzyć aby i w naszym kraju umocnił  się kult świętego.

W kontekście tej pielgrzymki do relikwii św. Spiridona chciałbym  wspomnieć o jeszcze  jednym  świętym na Korfu. Mam na względzie św. Teodora Uszakowa.   Niektórych może  zadziwić to rosyjskie nazwisko, które posiadał święty. Pierwszy raz   moją uwagę przyciągnęło popiersie św. Teodora,  ustawione naprzeciwko wejścia do świątyni św. Spiridona. Drugi raz obelisk ustawiony tuż przed wielką twierdzą wenecką na Korfu,  poświęcony pamięci Teodora Uszakowa, a przy nim wieńce i kwiaty oraz greckie i rosyjskie flagi. Zainspirowało to mnie do  zapoznania się z historią o tym niezwykłym człowieku.

Teodor Uszakow był bohaterem wojen rosyjsko-tureckich z XVIII w. Był rówieśnikiem Suworowa i równie wielkim dowódcą, tym razem floty wojennej. Od 1783 r. dowodził czarnomorską flotą w Sewastopolu na Krymie. Jako admirał floty rosyjskiej ma na swoim koncie aż 43 wygrane bitwy morskie. Wyczynu takiego nikt nie powtórzył w historii.  

W 1797 r. Francuzi zajęli Wyspy Jońskie, wcześniej należące do zakonu Joanitów czy Wenecjan, jak np. wyspa Korfu. Flota Uszakowa uwolniła te wyspy od Francuzów, a zatrzymanych jeńców odesłano do Francji. Na uwolnionych wyspach została utworzona przez Uszakowa  Republika 7 Wysp Jońskich, której nadał pełną konstytucję. Była ona najbardziej demokratyczną konstytucją XIX w Europie. Przywrócił na wyspach język grecki i wzmocnił hierarchię cerkiewną. Zadbał o tolerancję religijną, gdyż oprócz prawosławnych zamieszkiwało tu wielu katolików z czasów okupacji wysp przez Wenecję.  Z mało znanych sukcesów admirała było wyzwolenie z okupacji francuskiej Neapolu, Bari i nawet Rzymu. Niektórzy historycy porównują Uszakowa do Nelsona z Wielkiej Brytanii. Obaj odnosili wielkie sukcesy w bitwach na morzu. Jednakże jest między nimi istotna różnica – Nelson skazywał większość swoich jeńców na śmierć, admirał Uszakow nie splamił swojego sumienia wyrokami śmierci na  bezbronnych jeńcach wojennych. 

Na Korfu każdego roku odbywają się procesje po całym mieście poświęcone św. Spiridonowi. Pierwsza  procesja odbyła się  z udziałem Uszakowa, który razem z mnichami niósł relikwie świętego. Admirał był człowiekiem o wysokich moralach, bardzo wierzący, o czystym sumieniu. Oddany był sprawom ojczyzny i Prawosławia. Ostatnie lata życia  spędził jako mnich- pustelnik zaszyty  w głuszy leśnej. Posiadane bogactwo rozdał osieroconym rodzinom marynarzy, monasterom i biednym.  W 2001 roku ówczesny metropolia smoleński Cyryl, a obecny patriarcha, odczytał postanowienie soboru biskupów o zaliczeniu Teodora Uszakowa do grona świętych. Dzień15 października poświęcony jest pamięci św. Teodora.  Pamięć tę czczą zarówno w Rosji jak i na Korfu w Grecji.

Dla uczczenia  piętnastolecia  kanonizacji, św. Teodora, jego relikwie  dostarczono do Petersburga do Soboru Kazańskiego. Udział w adoracji relikwii wielkiego admirała, oprócz niezliczonej liczby mieszkańców miasta, wzięli marynarze floty  wojennej. Święty jest dla nich   wzorem odwagi, bohaterstwa i wiernej służby ojczyźnie.  Relikwie odwiedzą wiele miast Rosji po czym trafią na Krym do Sewastopola. Z miastem tym związana jest znaczna część życia admirała Uszakowa. 

Kategoria: Relikwie i cudowne ikony | Dodał: pielgrzym (2015-12-25)
Odsłon: 1594