Piątek, 2024-04-26, 2:51 PM

Strona Jana pielgrzyma

Menu
Wejście
Kategorie
Pielgrzymki [31]
Bliski wschód [14]
Relikwie i cudowne ikony [32]
Tradycje prawosławia [36]
Relacje międzywyznaniowe [45]
Rozważania teologiczne [48]
Inne [76]
Wyszukiwanie
Statystyka

Online razem: 1
Gości: 1
Użytkowników 0

Katalog artykułów

Główna » Artykuły » Rozważania teologiczne

Jakże piękny jest ten świat
Jest zima, za oknem pada śnieg, krajobraz jak w bajce. Gałęzie drzew uginają się pod ciężarem śniegu. Spokój i cisza, połyskująca biel oczarowuje. To prawdziwy cud. Gdy spojrzysz dalej dostrzeżesz horyzont, za którym tajemnicza nieskończoność. Śnieg oczywiście z nastaniem wiosny stopi się. Popłyną strumyki, zaśpiewają ptaki. Przygrzeje słońce i spod niedawno zamarzniętej ziemi zaczną pokazywać się pierwsze delikatne pędy roślin. Będą ciągnąć się ku słońcu, ku życiodajnemu światłu. Podobnie jest z duszą ludzką, która również poszukuje światła.
 
Ale gdzież jest to światło dla duszy? Niektórzy ludzie poszukują go przez całe swoje życie, nie zdając sobie sprawy, że jest ono obok nas, a daje nam go wiara w Boga. Być może dlatego Bóg pokazuje nam znaki i cuda, abyśmy w końcu uświadomili sobie Jego bliskość, poczuli Jego miłość do nas. My ciągle poszukujemy tych znaków i cudów. Jest to już niemal cecha czasów, w których żyjemy. A czy samo życie nie jest cudem? Popatrzmy na otaczający nas świat, na piękno przyrody. Aby docenić to wszystko wystarczy pobyć choć trochę na pustyni. My w pogoni za codziennością w znacznym stopniu zatraciliśmy wrażliwość podziwiania urody naszej zieleni, naszych kwiatów. Wielu z nas mieszkających w miastach chyba nigdy nie słyszało śpiewu słowika. A czy wiemy dlaczego ten niezwykły ptak śpiewa tak wcześnie rano. Według św. Mikołaja Serbskiego - to jego poranna modlitwa, zanim znajdzie kilka ziarenek na śniadanie. A my jakże często siadamy do posiłku nawet nie przeżegnawszy się. Otaczający nas świat, cudowna przyroda - to dzieło szczodrego i miłującego nas Boga i został stworzony wyłącznie dla nas. I chociaż ród ludzki popadł w grzech, Bóg nie pozbawił nas uroków tego świata, pozwolił, by słońce świeciło, jak mówią święci, na dobrych i złych. Obserwacja przyrody, wielorakości gatunków świata roślinnego i zwierzęcego nie jednych skłoniła do wiary w Stwórcę tego wszystkiego. Naukowcy mówią, że obejrzenie w dużym powiększeniu oczu i skrzydeł motyla obala wszelkie teorie ateistyczne. Stwórca obdarzył nas tak wielką ilością niezwykłych darów i zdolności jak żadne ze stworzeń. A wszystko po to aby żyjąc na ziemi i korzystając z tych darów człowiek mógł znaleźć drogę do Boga i wrócić tam, skąd został usunięty na skutek sprzeniewierzenia się woli Bożej. Zwykle nie pamiętamy o tym szczególnym naszym przeznaczeniu.
 
 Ktoś powie - a co z milionami istnień ludzkich, do których nie dociera światło Ewangelii? Może rzeczywiście światło to nie dociera, ale za to Stwórca obdarzył nas wszystkich, nawet tych dziko żyjących gdzieś w dżunglach, czymś szczególnym – mianowicie sumieniem. Jest to prawo moralne włożone przez samego Boga w serce każdego człowieka. Jeżeli prawem tym kierują się ludzie w swoim życiu - Bóg ich nie odtrąci. Święty apostoł Paweł mówi o tym: „Dlatego staram się aby zawsze mieć nieskażone sumienie przed Bogiem i ludźmi” (Dz.Ap.24.16). O niczym innym tak nie troszczyli się święci jak o zachowaniu nieskazitelnie czystego sumienia - tego bezcennego skarbu człowieka. U podstaw sumienia leży bojaźń Boża. Zanim dokonamy jakiegoś czynu - zawsze oceniamy go przede wszystkim według własnego sumienia. Dla dobrego człowieka sumienie jest najlepszym przewodnikiem w życiu. Ono powstrzymuje go przed złymi porywami i pokusami ciała. Zachować czyste sumienie przed Bogiem i ludźmi to wielka sztuka życia. Sumienie dręczy nawet przestępcę. Od tego sędziego nie sposób uciec. Sumienie nie milczy, lecz walczy z naszym grzesznym jestestwem. Głos sumienia słyszy także człowiek wyniosły, łasy na pochwały, gdy wywyższa go świat. Wtedy sumienie wskazuje na jego egoizm. Sumienie nie oszczędza nikogo, nie oszczędza żadnego grzechu, zawsze przypomina o naszych złych uczynkach, o których pragnęlibyśmy już zapomnieć. Sumienie podąża za każdym nawet ukrytym dążeniem duszy. Nie zostawia nas - obojętnie gdzie jesteśmy i co czynimy.
 
Sumienie jednak można zagłuszyć. Uczynić to może człowiek grzeszny, gdy zacznie poddawać w wątpliwość zasadność istniejących praw, praw ludzkich i Boskich, praw moralnych. Sprzyja temu poparcie jego oceny dobra i zła przez podobnych mu ludzi. Jest to nic innego jak samozakłamanie, prowadzące człowieka do zguby. Wcześniej czy później zło wyjdzie na jaw. Człowiek bez sumienia jest straszny nawet dla samego siebie, straszny dla otocznia, dla społeczeństwa, w któymj żyje. Brak sumienia oznacza śmierć w człowieku wszystkiego co dobre, co święte. Ten kto depcze w sobie prawo moralne, włożone w jego serce samym Bogiem, ten podepcze i rodzinę i godność innej osoby, a nawet religię.
 
Błogosławiony Augustyn mówi: „Chroń swoje sumienie, bądź mu posłuszny, nie oddalaj go od siebie; w przeciwnym przypadku, dążąc do zbawienia, zbliżysz się do żmii, która gotowa zaatakować każdego”. Zgrzeszyć jest łatwo, pozbyć się grzechu – o wiele trudniej. Grzeszyć potrafimy według naszej własnej woli, ale za to nie możemy o tych grzechach zapomnieć. I na to już nasza wola niema wpływu. Aby utrzymać w czystości sumienie należy czynić dobro innym, czynić to czego sami oczekiwalibyśmy od innych, unikać rzeczy i ludzi, którzy kojarzą się nam ze złem, prowadzą nas na pokuszenie. Jest to niewątpliwie wysiłek, ale takie jest nasze życie. Pamiętajmy słowa Chrystusa wygłoszone na Górze Błogosławieństw: „Błogosławieni są czyści sercem albowiem ci Boga ujrzą”. A czyste serce to nic innego jak czyste sumienie.
Kończąc te rozważania starajmy się żyć tak, aby nie tylko troszczyć się o nieskażony otaczający nas świat, ale także o zachowanie nieskażonych naszych sumień. A wtedy i życie będzie łatwiejsze i świat piękniejszy.
Kategoria: Rozważania teologiczne | Dodał: pielgrzym (2010-01-27)
Odsłon: 1241