Czwartek, 2024-03-28, 7:56 PM

Strona Jana pielgrzyma

Menu
Wejście
Kategorie
Pielgrzymki [31]
Bliski wschód [14]
Relikwie i cudowne ikony [32]
Tradycje prawosławia [36]
Relacje międzywyznaniowe [45]
Rozważania teologiczne [48]
Inne [76]
Wyszukiwanie
Statystyka

Online razem: 1
Gości: 1
Użytkowników 0

Katalog artykułów

Główna » Artykuły » Pielgrzymki

Pielgrzymka na Sołowki
W dniach 3-17 czerwca 2008 r. odbyła się autokarowa pielgrzymka na Wyspy Sołowieckie na Morzu Białym. Organizatorem pielgrzymki była Pani Irena Treszczotko- Dyrektor Centrum Kultury Prawosławnej w Białymstoku. 
W pielgrzymce uczestniczyło 41 osób, głównie z Białegostoku. Z Warszawy było 6 osób, w tym autor niniejszego opracowania. Duchowym opiekunem pielgrzymki był ks. Mitrat Andrzej Jakimiuk- proboszcz parafii w Siemiatyczach. 
   
Archipelag Sołowiecki to grupa wysp na południowo- zachodniej części Morza Białego. Archipelag składa się z sześciu dużych i mnóstwa małych wysp. Największa wyspa - Wielka Sołowiecka- posiada powierzchnię 247 km2, wyspa Anzer- 47 km2, Wielka Muksałma - 17,6 km2. Odległość od najbliższego portu - Kiem - wynosi 60 km, zaś od Archangielska - 300 km. Odległość od koła podbiegunowego- 150 km. Prawie osiem miesięcy wyspy pokryte są śniegiem, a Morze Białe prawie pół roku skute jest lodem. Krótkie lato na wyspach kończy się białymi nocami, wspaniałymi zachodami słońca i lśniącą gładzią setek jezior. 
W takich surowych warunkach klimatycznych od wieków tętni tu życie zakonne rosyjskich mnichów. Powstał tu jeden z najbardziej znanych klasztorów Rosji. Założyli go w 1436 roku mnisi Zosima, Sawwatij i German. Niezwykły rozwój klasztoru nastąpił za czasów gdy kierował nim św. Filip - późniejszy metropolita moskiewski i całej Rusi. 
Pierwsze zabudowania klasztorne były drewniane. W XVI w. przy ihumenie Filipie rozpoczęło się budownictwo z kamienia i cegły. O wielkości przedsięwzięcia świadczą zachowane do dziś ogromne świątynie i zabudowania klasztorne. Jednym z nich jest refektarz o powierzchni 500 m2, sufit którego podtrzymuje wyłącznie jeden potężny słup. 
Główną świątynią klasztoru jest sobór pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego wzniesiony w latach 1558- 1566. Sobór zaliczany jest do pomników starego budownictwa Rosji. Środki na budowę świątyń ofiarowali m.in. carowie Iwan Groźny, Piotr I i Aleksander II. Oprócz soboru powstało tu wiele świątyń i zabudowań klasztornych, architektura których do dziś zachwyca nie tylko znawców sztuki, ale i licznie przybywających na Sołowki pielgrzymów i turystów. W XVIII w. zbudowano tu dzwonnicę z 35 dzwonami, głos których docierał nieraz do portu Kiem. W klasztorze znajdowała się wspaniała kolekcja przedmiotów starej sztuki rosyjskiej, a także jedna z najbogatszych bibliotek klasztornych Rosji. 
Zabudowania klasztoru znalazły się na liście Światowego Dziedzictwa Architektury UNESCO. Od XVI w. klasztor był bastionem i obrońcą północnych rubieży Rosji. W związku z tym, że Wyspy Sołowieckie były często atakowane przez wojowniczych sąsiadów- klasztor Sołowiecki z czasem zamieniono w potężną twierdzę. Już w XVI w. rozpoczęto wznoszenie murów obronnych z dzikiego kamienia ogromnych rozmiarów. Powstała twierdza z ośmioma basztami. Grubość murów obronnych sięga u podstawy 7,5 m, a wysokość baszt dochodzi do 17 m. Do dziś budowa tej fortyfikacji pozostaje zagadką techniczną i wzbudza podziw u przybysza. Od XVI w. funkcjonuje tu specjalny system zaopatrzenia w wodę pitną. Obejmuje on 78 jezior, z których najbardziej znane to Święte Jezioro obok ścian klasztoru. Ogółem na Wyspach Sołowieckich jest aż 564 jeziora. Część wysp połączono ogromnymi groblami usypanymi z kamienia. Zbudowano na wyspach młyn wodny oraz suchy dok do budowy i remontu statków. W 1910 roku zbudowano elektrownię wodną. Na najwyższym wzniesieniu wyspy zwanym Górą Siekierną zbudowano cerkiew, na kopule której umieszczono latarnię morską, która funkcjonuje do dziś. Światło jej widoczne jest z odległości ponad 100 km. W otoczeniu jednej z pustelni usytuowanej nad jeziorem i posiadającej mikroklimat - założono ogród botaniczny. W końcu ubiegłego wieku był już tu kwitnący sad z oranżeriami i ogrodami pełnymi kwiatów i warzyw. I to wszystko powstało w odległości zaledwie 150 km od koła podbiegunowego! 
Na początku XX w. na Archipelagu Sołowieckim znajdowało się, oprócz klasztoru głównego, 6 skitów, 3 pustelnie, 17 świątyń i 30 kaplic. 
W tej niezwykłej, surowej scenerii północy i wprawiającej w zdumienie zabudowy tego dzikiego skrawka ziemi otoczonego wodami Morza Białego przez stulecia kwitło życie zakonne. Sołowki stały się prawdziwym bastionem prawosławia Rosji. Z tego niezwykłego miejsca odosobnienia Bóg powołał do siebie ponad 50 świętych czczonych niemal w całej Rosji. To Sołowki dały Rosji dwóch patriarchów- Ioasafa i Nikona, kilku metropolitów i wielu biskupów.

W 1920 roku Klasztor Sołowiecki zostaje zamknięty i przekształcony na obóz koncentracyjny specjalnego przeznaczenia. Do obozu trafia większość mieszkających tam mnichów. Kolejnych z całego Związku Radzieckiego, duchowieństwa różnych szczebli oraz dziesiątki tysięcy osób świeckich zostaje skierowanych na Sołowki niedługo po utworzeniu obozu. Na cele obozu zostają zamienione nie tylko wszystkie zabudowania klasztorne, ale i świątynie ogołocone ze wszystkich obrazów i utensylii. Szacuje się, że przez kazamaty obozu przeszło drogę krzyżową 80 biskupów, ponad 500 duchowieństwa i niezliczona ilość mnichów. Wielu z nich z głodu i wycieńczenia spoczęło na zawsze na Sołowkach. W okresie szesnastoletniego istnienia obozu władze skierowały tam z wieloletnimi wyrokami setki tysięcy ludzi, w większości niewinnych. 
Port Kiem, dokąd dowożono skazanych pociągami, był przedsionkiem piekła. Do dziś pozostały tu bunkry, w których czasowo przetrzymywano więźniów oczekujących na statki. W obozie ludzi unicestwiano głodem, ciężką pracą w trudnych warunkach klimatycznych północy, rozstrzeliwano i topiono w morzu. Zbiorowe mogiły znajdują się praktycznie wszędzie na całym terytorium wysp. W grobach tych leżą ciała również osób, które życie swoje oddały za Chrystusa. Stąd Sołowki dzisiaj mianują się Rosyjską Golgotą. Już dziś Bóg wskazuje miejsca gdzie znajdują się ciała świętych. Jest to tylko kwestią czasu a odnalezione będą relikwie świętych. Dowodzi tego fakt odkrycia relikwii św.Efrema w Grecji po 500 latach przebywania w ziemi! 
W pierwszych latach istnienia obozu jego szefem był niejaki Eichmans. Jego ulubionym zajęciem było wybiórcze dziesiątkowanie nowo przybyłych do obozu ludzi. Strzelał do nich z ukrycia jak do zabawek. W obozie było straszliwe przeludnienie. Za złamanie dyscypliny obozu kierowano skazanych do karceru. Zorganizowano go w cerkwi usytuowanej na Górze Siekiernej. Ze względu na istniejące w nim warunki m.in. spanie piętrowo jeden na drugim, maksymalny czas przeżycia wynosił do pół roku. Wielu skazanych ze związanymi rękoma zrzucano z góry po 300-stopniowych schodkach. Kończyli życie nie dolatując do końca. 
Sołowki zaliczane były do obozów wyjątkowo ciężkich. Stąd tak wielu tu było duchowieństwa, wśród nich były takie postacie jak władyka Ilarion- zaliczony już do grona świętych. Niezwykłym wydarzeniem na Sołowkach, którego był organizatorem, było uroczyste świętowanie Wielkiej Nocy. Przekonał władyka ówczesnego szefa obozu aby pokazać światu, że nawet na Sołowkach można się modlić i celebrować święta. W nabożeństwie, jedynym chyba na świecie uczestniczyło 17 biskupów, ponad 200 duchowieństwa i tyluż mnichów. Nabożeństwa słuchały całe Sołowki - setki tysięcy pozbawionych nadziei na wolność niewinnych ludzi. 
Minęły straszliwe czasy bogoburczej władzy i Rosja wróciła do tradycji ojców. Zwrócono Cerkwi resztki świątyń, zrujnowane i zbezczeszczone klasztory. Wrócił też do życia Klasztor Sołowiecki. Niegdyś perła północy, wzniesiona w większości rękoma mnichów, dziś pomału odradza się. Trwają remonty świątyń i zabudowań klasztornych. Pracy chyba wystarczy na dziesięciolecia. Tu wszystkie niemal obiekty są zabytkami z kilkusetletnią historią. Stąd remont po straszliwych zniszczeniach wymaga nie tylko ogromnych nakładów finansowych, ale i czasu. W kilku świątyniach już trwają nabożeństwa. Ogółem na Sołowkach jest już ponad 50 mnichów. Zacierają się ślady minionej epoki, gdy klasztor był obozem. Na tym jednym z wielkich cmentarzy Rosji trwa nieustanna modlitwa za świat i za tych co tu pozostali na zawsze. I chyba jest to w tym wszystkim najważniejsze – aby Bóg obdarzył spokojem ofiary Sołowok i wskazał miejsca pochówku swoich świętych, imiona których zna tylko sam Bóg. 
Tu, na Sołowkach, ani od mnichów, ani przewodników tak licznie przybywających tu pielgrzymów i turystów nie słyszy się żalu do sprawców tej gehenny. I tak jest chyba w całej Rosji, która swoją Golgotę, swój ciężki krzyż musiała ponieść sama aby odrodziła się w narodzie wiara w jedynego Boga. A wiary tej już dziś możemy się uczyć właśnie u Rosjan.

Zdjęcia - patrz tutaj
Kategoria: Pielgrzymki | Dodał: pielgrzym (2009-08-31)
Odsłon: 2325